Mając niespłacone długi, prędzej czy później możemy spodziewać się wizyty komornika. Taka sytuacja jest obciążająca psychicznie i ekonomicznie – są jednak pewne bariery, których komornik nie może przekroczyć. Nie wchodzi w grę zajęcie niektórych świadczeń socjalnych i środków na koncie, które będą mniejsze niż odpowiednik minimalnej pensji krajowej.

Pensja emeryta, czyli ile komornik może zabrać z emerytury?

Osoby na emeryturze mają stałe wpływy na konto, przez co są dla kancelarii komorniczej „łakomym kąskiem”. Pomimo że emeryci w Polsce nie opływają w dostatek, zdarza się, że tego rodzaju wpływy na konto podlegają egzekucji komorniczej. Jeśli więc wiesz, że posiadasz długi, musisz liczyć się z tym, że emerytura jest świadczeniem, który jak najbardziej ma prawo zająć komornik. Jest w tym przypadku stosowany pewien próg, w zależności od wysokości świadczenia, ciekawe jednak jest to, że w przypadku normalnej egzekucji komornik może zająć maksymalnie 25 procent emerytury, a jeśli chodzi o niezapłacone alimenty – aż 60 procent. Wszystko jednak zależy tutaj od kwoty – pamiętajmy, że komornik nie może zabrać więcej, niż wynosi minimalna krajowa, a w przypadku emerytur, które jak wiemy, bywają dużo niższe, na koncie komornik musi zostawić minimum 916 złotych (przy najniższym świadczeniu, wynoszącym 1200 złotych brutto i „klasycznych” długach, niezwiązanych z nieuregulowanymi alimentami). Oczywiście zdarzają się również sytuacje, kiedy komornik zabrał za dużo  – w takim przypadku warto porozmawiać z kancelarią komorniczą, ponieważ najczęściej jest to spowodowane błędem. Po wyjaśnieniu sprawy najczęściej komornik zwraca pieniądze, jednak jeśli podejrzewasz, że zaszła pomyłka, warto załatwić sprawę możliwie najszybciej.

Czego nie może zająć komornik, gdy wejdzie na nasze konto?

Co ciekawe, lista świadczeń i wpływów, których nie może zająć komornik, jest spora. W ramach kwoty wolnej od zajęcia komornik obowiązkowo musi pozostawić dłużnikowi na koncie 2257,5 złotych netto, co może być składową wszystkich wpływów z rachunków oszczędnościowych czy lokat. Oprócz tego, jeśli chodzi o konto osobiste, komornik niezależnie od wysokości długu nie może zająć:

  • Wpływów z 500+,
  • alimentów, wpłacanych nam na konto przez drugą osobę,
  • wszelkich świadczeń z pomocy społecznej, zasiłków wychowawczych i integracyjnych,
  • zasiłków dla opiekunów,
  • dodatków rodzinnych i pielęgnacyjnych
  • dodatków dla sierot, dodatków porodowych,
  • świadczeń rodzinnych i jednorazowego świadczenia „Za życiem”,
  • świadczeń, które zostały nam wypłacone z uwagi na bezskuteczną egzekucję alimentów.

Jak już zostało napisane, nieco inaczej sprawa wygląda właśnie w przypadku alimentów, które dla odmiany to my mamy zapłacić drugiej osobie. W tym przypadku komornik może nam zająć w zasadzie wszystkie wpływy poza wymienionymi powyżej świadczeniami.

Zwrot podatku a komornik – czy nasze pieniądze są bezpieczne?

Ostatnią kwestią, którą należy poruszyć z punktu widzenia egzekucji komorniczej, jest zwrot podatku. Jeszcze całkiem niedawno w polskich regulacjach podatkowych istniała tak zwana ulga prorodzinna, która niejako „chroniła dłużnika” – zwrotu podatku z tego tytułu nie mógł być zajęty przez komornika. Obecnie jednak nawet ona nie jest wyłączona z możliwości zajęcia komorniczego. O tym, jak sprawdzić, czy komornik zajął zwrot podatku, przeczytasz w osobnym artykule, warto jednak wiedzieć, że jeśli masz długi, i należy Ci się zwrot z urzędu skarbowego, jest bardzo prawdopodobne, że kancelaria komornicza ściągnie z Twojego rachunku nadpłatę. Aby się tego dowiedzieć, możesz skontaktować się z odpowiednią kancelarią, lub właśnie urzędem skarbowym.